Co ja robię? Stoję po dwóch stronach aparatu. Raz na jakiś czas mój pokój zamienia się w mini studio, a mnie udaję się wcielić w rolę fotografa i modelki na raz. Gdybym jednak miała wybierać, wybrałabym zawód modelki. Takie tam niespełnione marzenie. Śmiało można mnie uznać w tej kwestii za narcyza. Nie obrażę się. Lubię siebie fotografować, lubię grać przed obiektywem, lubię pokazywać emocje i zmuszać odbiorców do myślenia. To nie będą tylko ładne obrazki.
Jestem pod wrażeniem, że sama robisz sobie zdjęcia :) ze mnie jest marny fotograf, także zazdroszczę. Powodzenia w prowadzeniu bloga! Na pewno będę tutaj zaglądać, bo świetnie piszesz i jest naprawdę zmysłowo ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i zapraszam do oglądania :)
Usuń